Małgorzata Goraj-Bryll,
dyrektor firmy ISC s.c.
Ukończyła filologię angielską na Uniwersytecie im Adama Mickiewicza w Poznaniu specjalizując się w tematyce irlandzkiej (Recepcja Irlandii w Polsce na przełomie XIX I XX w).
Tłumacz literatury irlandzkiej i angielskiej, autor artykułów prasowych, audycji radiowych i telewizyjnych. Felietonistka różnych pism, ostatnio Rytmy zdrowia.
w latach 1991-1995 żona Ambasadora RP w Irlandii
od 1999 założyła i prowadzi ISC S.C, centrum zagranicznych szkół językowych.
Blog Małgosi
<=Poprzedni wpis: Niedziela Palmowa i przepis na Szwedzkiego łososiaNastępny wpis: Nieobce języki tak zwanego seniora=>
Nieobce języki dzieci młodszych dodano 2010-05-06
Edukacja językowa dzieci i młodzieży to dziś sprawa bardzo ważna. Rodzice robią wszystko aby dzieci szybko zdobyły język, bo wiadomo, przyda im się w pracy, zajdą dalej, sięgną wyżej. Szkoły językowe w Polsce znajdziesz dziś w każdej choćby najmniejszej miejscowości, gimnazjalistów obowiązuje językowy egzamin, a matury bez języka także nie zdasz.
Więc skoro jest tak dobrze dlaczego bywa tak źle? Dziś zajmę się najmłodszymi studentami, i podrzucę wam kilka praktycznych rad.
Kiedy tak naprawdę zaczynać językową edukację? Jestem anglistką starej daty i przykurzonej aczkolwiek skutecznej metodyki nauczania. I powiem wam, że nic na siłę, za to jeśli już to bardzo dobrze i bardzo ostrożnie.
Jeśli posyłasz dziecko do przedszkola z angielskim albo innym językiem (co mniej w Polsce popularne) to proszę sprawdź czy nauczyciel ma odpowiednie kwalifikacje a co pewno na tym etapie edukacji dziecka ważniejsze – prawidłowy akcent. Pamiętaj, że nabyte za młodu błędy, odbiją się na twojej kieszeni w przyszłości. Z praktyki nauczyciela wiem, jak ciężko jest pozbyć się nieprawidłowej wymowy i nawyku popełniania błędu gramatycznego.
Jeśli masz w domu dostęp do telewizji satelitarnej (a kto dzisiaj nie ma) to poszperaj i szukaj tych kanałów na których emitują bajki w językach oryginału. Wprowadź zasadę dobranocki w języku którego uczy się dziecko. To dziś takie proste, a dawniej kiedy moje córki były małe stawaliśmy na głowie, kopiując na video francuskie „ludziki na chmurkach” czy angielskie bajki o znanym dziś wszem i wobec listonoszu o imieniu Pat.
Jeśli nie jesteś obcokrajowcem, nie stwarzaj nienaturalnych sytuacji i nie próbuj konwersować z dzieckiem w języku obcym bo szybko wyczuje, że to jakaś dziwna sytuacja. Ale… jeśli dobrze znasz język, wykorzystuj to do wspólnych zabaw, domowych lekcji.
Kiedy twoje dziecko zacznie uczyć się w szkole języka, staraj się podpatrzeć jak jest uczone. Nie mnie kwestionować poziom nauczania języka w szkołach, ale pamiętajmy że nawet najlepszy nauczyciel języka z trudem opanuje i nauczy wieloosobową grupę dzieci, często pracujących innym rytmem i na różnych poziomach.
Jeśli uznasz, że język w szkole to zbyt mało, poszukaj w okolicy dobrej szkoły językowej dla dzieci. Sprawdź warunki i kadrę placówki. Gdy chodzi o angielski, odwiedź np. www.pase.pl , rodzimą organizację zajmującą się standardem nauczania.
Jeśli rozważasz lekcje prywatne, pamiętaj że dziecko, powiedzmy do lat 12, najlepiej uczy się w małej grupie. Idealnie jeśli będą to dwie pary.
Jeśli chcesz wysłać dziecko na kurs zagranicą, bardzo ostrożnie podejmuj decyzję. Wyślesz pociechę w wieloosobowej grupie rówieśników z Polski, masz jak w banku to, że częściowo wyrzuciłeś pieniądze. Dzieci będą korzystać z rodzimego języka.
Jeśli nadal chcesz aby dziecko uczyło się na zagranicznym kursie, wybierz kurs rodzinny, a jeśli twoje dziecko powiedzmy 12 letnie jest na tyle dojrzałe, że nie straszna mu rozłąka z rodzicami, a ty nie będziesz lać łez po nocach, że dzieje mu się krzywda, wyślij swój skarb na kurs do domu nauczyciela, lub na kurs który zagwarantuje odpowiednią opiekę i poziom zajęć. Oczywiście pomogę w organizacji każdego sensownego wyjazdu do szkół.
<=Poprzedni wpis: Niedziela Palmowa i przepis na Szwedzkiego łososiaNastępny wpis: Nieobce języki tak zwanego seniora=>